środa, 23 listopada 2011

Radość nowych wzorów


Kolejny trudny wzór opanowany. Ten pochłonął mnie na tyle, że powstał w jeden dzień. Nawet na dobrej rozpisce tej krajki wydawał mi się samobójem. Potrzeba zrobienia go na zamówienie była jednak wystarczająca żeby spróbować rozszyfrować o co tutaj chodzi i... okazał się bardzo przystępny. Jest prostszy od ram's horna ponieważ nitki nie skręcają się tak mocno i nie trzeba co 10 cm się odwiązywać żeby wszystko rozplątać. Wykonanie go łącznie z nałożeniem nitek na tabliczki zajęło około 6 godzin wliczając w to małe przerwy na rozprostowanie kości i kawę. Mam nadzieję, że będzie cieszył oko nowego właściciela ;-)

W lipcu stałam się kolejną szczęśliwą posiadaczką krosien od Kromskiego, jednak czas nie pozwala mi na założenie osnowy (omijając fakt że się boję to zrobić ;P). Zrobiłam na nich za to kilka krajek tabliczkowych więc szczerze mogę polecić jako ramę! Na pewno pojawi się tu moja recenzja tego pięknego wynalazku, tylko muszę się w końcu zabrać za siebie.

Dodatkowo - po reaktywacji mojego facebooka, wstawiam w galerii większość moich prac więc serdecznie zapraszam do przeglądania ;-)